piątek, 5 lipca 2013

Prolog

Lilith
Cierpliwie czekałam na odprawę. Nie powiem, zaczynałam się obawiać, że coś się stało, bo trochę czasu już minęło, a ja dalej tkwie na lotnisku.
Ehh... Wybaczcie, że się nie przedstawiłam. Nazywam się Lilith Adler. Tak, tak. Jestem siostrą TEGO Adlera. Stevena Adlera, czyli milutkiego perkusisty Guns N Roses. Jak wyglądam? Jestem bardzo niska, mam duże niebieskie oczy, mały nosek, malinowe usteczka, bladą cerę, malinowe usteczka i długie kolorowe, różowe, włosy.
Wyglądam trochę jak laleczka, a ludzie często dają mi mniej lat niż jest w rzeczywistości. To nawet fajne. Chociaż wkurzam się, gdy kupując alkohol lub papierosy, sprzedawca prosi mnie o pokazanie dowodu. Ugh. To nie jest fajne!
Oprócz tego, że ludzie posądzają mnie o niepełnoletność, to czasem, podobno, wyglądam jakbym była ... na speedzie. Ale to nie prawda!
Fakt, że nawijam katarynka, a Cirle Lens w połączeniu z kreską na powiece, mogą to przywodzić na myśl, ale ja dragów się nie tykam.
Teraz opowiem wam coś o moim życiu.
Urodziłam sie jako młodsza siostra Steviego. On jest świetnym starszym bratem! Uwielbiam go! Miałam szczęśliwe dzieciństwo, niczego mi nie brakowało. Jednak pewnego dnia Steve wyjechał, aby robić karierę.
Kilka lat później ja również "wyfrunęłam z gniazdka rodzinnego", tyle że w całkiem innym kierunku i w całkiem innym celu. Poleciałam do Japonii. Kultura Azjatycka od zawsze mnie interesowała. Zamieszkując w Tokyo spełniłam swoje marzenie. Znalazłam tam dobrą pracę, a nawet planowałam ślub i niedawno zaadoptowałam małego kociaka, a właściwię kicię. Nazwałam ją Hyuna. Prawda, że uroczo?
Tak czy inaczej, teraz wracam z powrotem do kraju. Trochę się boję. Najpierw mam zamiar odwiedzić Stevena, a potem to się zobaczy.
*3o minut później*
Yeah! Nareszcie lecę! Ale fajnie! Chmury są super! Uwielbiam chmurki! Mówiłam już o tym wcześniej?
Slash
W tym samym czasie.
Niee! Tylko nie to! Czemu ona musi przyjeżdżać? Ja rozumiem, że ona jest młodszą siostrą Popcorna, ale czemu do cholery jasnej ona nie może mieszkać w jakimś pieprzonym hotelu, tylko będzie mieszkać u nas?!

Ona tak nie powiedziała, ale ja znam Stevena i jego głupie pomysły. Poprosi ją, żeby została. Dam sobie kutasa obciąć, że tak będzie.
Wszyscy od rana krzątali się po domu i sprzątali, bo jak powiedział Adler : "Przyjeżdża Lily, a poza tym to raz na ruski rok, chyba można posprzątać ten burdel, nie?" Nie kurwa, nie można. Nie miałem zamiaru niczego robić, więc tylko zwaliłem śmieci ze stołu na podłogę, a teraz odpoczywam.
Siedziałem, oburmuszony, z resztą chłopaków w salonie.
- Gdzie wcięło nasze Perfekcyjnego Pana Domu? - spytał Axl
Do pokoju wpadła nasza zguba.
- Eeej, ludzie! - wydarł się, a wszyscy spojrzeli na niego - Wiecie może gdzie są kluczyki do mojego autka?
- Masz swojego PPD, Axl. - odpowiedział na wcześniejsze pytanie Duff
- Hę? - zaciekawił się Popcorn - Co to znaczy PPD? Czy to coś o mnie?
- Dowiesz się w swoim czasie.
- A tak w ogóle. Wiecie gdzie są kluczyki do mego pojazdu? - ponowił pytanie
- W koziej dupie...  - mruknąłem, a Izzy zgromił mnie spojrzeniem
- Widzę Slash, że byłeś nawet w Koziej Dupie. - fuknął Axl
- To wszystko przez te twoje porządki, które sam zarządziłeś, Steven. Teraz niczego nie będziesz w stanie znaleźć.
- Slash, przecież wiesz, że Lilith przyjeżdża. - westchnął PPD
- Mam to głęboko w dupie.
Steven w końcu znalazł kluczyki. Jak się okazało były w kuchni.
- No, dobra moje kochane chujki. - po raz kolejny tego dnia Steven zabrał głos i wyszczerzył się - Który chce ze mną jechać po moją wspaniałą siostrzyczkę?
Prychnąłem.
- My! - krzyknęli jednocześni Duff i Izzy
- Ej, blondas. A czy ty przypadkiem nie miałeś iść ze Stradlinem do klubu załatwić nam koncert? - dogryzłem złośliwie, gaszać peta o róg dywanu
- Nom, faktycznie. - odpowiedział rezolutnie basista, mrugając jakby lekko zszkowany
- Kurde. - burknął Izzy
- Axl? - spytał niestrudzony Steve i zaczął bawić się kluczykami
- Nie chce mi się.
- Ok.- zaklaskał w dłonie i znacząco spojrzał na mnie
- Nie. - odrzekłem sucho
- Slashie... Proszę.. - Adler zrobił słodką minkę, a ja mając dosyć tego całego cyrku wstałem chcąc wyjść.
Coś, a raczej KTOŚ, mi w tym przeszkodził. Nasz kochany perkusista uwiesił się na mojej nodze i zaczął mnie rozpaczliwie błagać.
- Saul kumplu mój najdroższy. Królu złoty. Panie najmilszy. Władc..
- Dobra! - krzyknąłem - Pojadę z tobą.
Kurwa. Uległem temu debilowi.
Zadowolony z siebie Steven w podskokach poszedł wyprowadzić samochód z garażu, a ja zostałem z innymi w salonie.
- Ej, stary. Tak właściwie to czemu nie ty jej tak nie lubisz, co?  - zapytał ciekawski Duff
- Bo mu nie chciała dać dupy. - rzucił Rose z chamskim uśmieszkiem i wszyscy, łącznie ze mną, wybuchli śmiechem
- Weź przestań. - odparłem, kiedy już uspokoiłem oddech - Ja jej bym nawet kijem nie dotknął!
- Nie przesadzaj. - wtrącił się Stradlin - Nie jest taka zła. Pamiętacie ją jeszcze, jak kiedyś u nas była? Jakieś dwa lata temu. Ciekawe czy się zmieniła?
- W sumie. - zamyślił się Rose - Tyłek miała niezły.
- Cycki w sumie też. - wtrącił się McKagan
- Mówcie co chcecie, ale ja jej jakoś nie trawię.
Wtedy do salonu wpadł Steven.
- Slash! - omiótł pomieszczenie wzrokiem, mrużąc przy tym śmiesznie oczy - O, tu jesteś! Zbieraj dupę. Jedziemy!


___________________________________________________________________________________
Cześć, to znowu ja.
Mam nadzieję, że wam się podoba i zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. ;3
Ps. Duff wygląda uroczo na tym gifie. ^^
/Kiwi

7 komentarzy:

  1. Jejku no Slash mnie rozwalił. Będziesz mnie informować? dont-you-cry-tonight-gnr.blogspot.com :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam, że padne ze śmiechu gdy Steven prosił Slash;a żeby z nim pojechał :D
    zapowiada się ciekawie, możesz informować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko ale się uśmiałam ! :D Dzięki kurdę :)
    Slash był jakiś zniechęcony.. Hmm ciekawe :>
    Jebłam ze Steven'a xD Jebłam i nie wstałam :)
    Proszę o informowanie mnie o wszystkim na blogu :
    http://appetiteforgunsnroses1985.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetne! Zapowiada się ciekawie, to ja idę czytać dalej <3
    Rozwaliło mnie to Slashowe: 'Ja jej bym nawet kijem nie dotknął!' :)
    I fakt, Duff wygląda przesłodko na tym gifie <3 :D
    Też proszę o informowanie, o tu:
    my-gnr-jungle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahahaha ŚWIETNY :D Mam dziwne przeczucie, że Lily spodoba się Saulowi, ale ja słynę z dziwnych przeczuć... W każdym bądź razie informuj mnie na moim blogu (wayto-hell.blogspot.com). Nie pogniewam się jak z ciekawości przeczytasz moje wypocinki :P Trzymaj się, ja idę czytać dalej!

    OdpowiedzUsuń